13 lutego 2024
Zanurzając się w wymiarach dźwięku: praca nad okładką płyty zespołu Falochron

W świecie muzyki istnieje niezwykła symbioza między dźwiękiem a obrazem. Właśnie w tej przestrzeni zaczyna się opowieść o okładce najnowszej płyty zespołu Falochron. Jestem grafikiem, który miał przyjemność uczestniczyć w procesie przenoszenia koncepcji stworzonej przez zespół Falochron do cyfrowej wersji. Jest to historia o podróży przez abstrakcję, ekspresję i dźwięk.

Ich brzmienie to mieszanka przestrzennej poezji śpiewanej, indie folk oraz swobodnego jazzu i bluesa. To niepowtarzalne połączenie gatunków sprawia, że ich muzyka jest jak opowieść snuta przez różne wymiary.

Wyruszyłem w podróż w głąb ich dźwięków, próbując zrozumieć esencję ich przekazu. Kiedy zespół podzielił się swoją koncepcją okładki, natychmiast wiedziałem, że muszę przenieść tę wyjątkową wizję do cyfrowej formy, zachowując przy tym jej oryginalność i głębię.

Każda linia, kształt i kolor na okładce miały znaczenie. To było jak odczytywanie muzycznych nut, próba zrozumienia ich rytmu i harmonii. W mojej pracy musiałem nie tylko odtworzyć ich wizję, ale także stworzyć przestrzeń, w której dźwięk mógłby się swobodnie poruszać.

Proces ten był niezwykłą podróżą przez świat dźwięku i obrazu. Każdy szczegół miał swoje znaczenie, każdy element był częścią większej całości. Ostatecznie udało się stworzyć cyfrową okładkę, która oddawała esencję muzyki Falochronu – jej głębię, ekspresję i piękno.

Praca nad okładką płyty zespołu Falochron była dla mnie nie tylko projektem graficznym, ale także artystyczną podróżą. To było spotkanie dwóch światów – świata dźwięku i świata obrazu – w jednej harmonijnej przestrzeni. Mam nadzieję, że ta okładka będzie nie tylko wizualnym uzupełnieniem muzyki, ale także bramą do odkrywania nowych wymiarów dźwięku i wyobraźni